Trochę to trwało, ale – czuję potrzebę tłumaczenia się ;) – przez wyjazd i przedwyjazdową gorączkę w pracy, wcześniej nie dałam rady. Tak więc…
Bardzo dziękuję Magdzie i Przemkowi z bloga Tropimy.com za nominację do Liebster Blog Award. Zabawa polega na tym, żeby lepiej poznać inne blogi i blogerów. Magda i Przemek zadają pytania, ja odpowiadam, a później nominując – zadaję kolejne. Mam nadzieję, że i Wam się spodoba :)
1. Wyprawa na miesiąc, czy cztery różne tygodniowe wyjazdy?
Wyprawa na miesiąc (i dwa tygodniowe wyjazdy ;) ). Lubię poznać odwiedzane miejsce trochę lepiej. Spędzić w nim więcej czasu, poznać ludzi i kulturę. Miesiąc pozwala też odetchnąć, zapomnieć o codziennych problemach, skupić się na podróży i nie będzić, zaliczając dwa miasta każdego dnia.
Czasem jednak trudno jest o dwa miesięczne urlopy w ciągu tego samego roku. Dlatego poza jednym dłuższym wyjazdem staram się wyskoczyć gdzieś na krócej. W zeszłym roku była to Gruzja, w tym dwa razy USA. Do tego dochodzą wyjazdy dwu – trzydniowe, zazwyczaj w Polsce lub Europie. Bo każdy pretekst do podróży jest dobry.
2. Z wyjazdu foto, czy wideo? Czy jeszcze coś innego?
Foto. Wideo wyjazdowe stworzyłam raz, podróżując z koleżanką. W samotnej podróży jest to trudne, a i czasu brakuje po powrocie. Zdjęciami staram się oddać piękno miejsca, jego atmosferę, utrwalić wspomnienia.
3. Do jakiego kraju jesteś gotowy/gotowa wrócić tylko po to, żeby zjeść coś, co jest jego specjalnością? Co to takiego?
Portugalia i Pastais de Belem. To nie jest nawet kuchnia regionalna. To opatentowane ciasteczka, które zjemy tylko w Belem. I ze świecą szukać ich gdzie indziej (a nawet jak są to nie smakują tak samo).
Uwielbiam też owocowe koktajle w Tajlandii, za które dałabym się pociąć. Nie ma nic wspanialszego od pobudki i owocowego śniadania na lokalnym targu czy w bocznej uliczce.
4. Z przewodnikiem, czy z intuicją?
Zawsze z intuicją. Przewodnik czytam (choć ostatnio i na to nie starczało czasu) przed wyjazdem, tak jak i książki i opowiadania o kraju docelowym. I oczywiście blogi, które często są znacznie lepszym przewodnikiem po lokalnych atrakcjach. Ale dopiero na miejscu okazuje się co tak naprawdę zobaczę. Pytam mieszkańców, napotkanych podróżników. Szukam atrakcji w okolicy, rzadziej pytam o poradę w informacji turystycznej. Przewodnik służy mi jako wskazówka i pewna baza informacji o tym czego bardzo nie chcę pominąć (a mogłabym się o tym nie dowiedzieć na miejscu).
5. Jakie masz hobby niezwiązane z podróżowaniem?
W sumie to ono jest związane z podróżowaniem. Ale nie tylko. Fotografia. Jestem od niej uzależniona tak jak i od podróży. Bez aparatu, zwłaszcza w drodze i w nowych miejscach, czuję się jak bez ręki.
6. 5 książek do przeczytania na leżaku przy basenie.
Jakim leżaku? Jakim basenie? :D Ostatni raz na takowym leżałam w 2008 albo 2009 roku, w Tunezji, po śniadaniu, przed codzienną ucieczką poza bramy hotelu. Później już się nie zdarzyło. Za to w drodze lub na plaży…
W 888 dni dookoła świata (Marta Owczarek, Bartłomiej Skowroński) – świetna opowieść o podróży dookoła świata, która pokazuje, że można i że warto.
Trylogia Czarnego Maga (Trudi Canavan) – nie jedna a trzy książki, podczas których czytania można zapomnieć o świecie, który nas otacza, choć ten przedstawiany zdecydowanie nie jest prostszy.
Jedz. Módl się. Kochaj. (Elizabeth Gilbert) – pewnie można wymienić wiele podróżniczych książek, które są bardziej inspirujące, ale tą czyta się łatwo, lekko, przyjemnie, a i przy okazji można dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy.
Stulatek, który wyskoczył przez okna i zniknął (Jonas Jonasson) – książka o tym, że nigdy nie jest za późno, żeby zmienić swoje życie.
Moje Indie (Jarosław Kret) - książka, która z całą moją niechęcią do odwiedzin tego kraju, mówi mi, że jednak warto.
I wiele wiele więcej. Bo książki uwielbiam. Wyprawa do księgarni jest dla mnie bardzo niebezpieczna. Półka pęka w szwach, a gdyby sprzedać moje książki w ich oryginalnej cenie to pewnie starczyłoby na niejedną podróż. Na wyjazdy zazwyczaj ich nie zabieram, więc ratunkiem jest Kindle, który książki nie zastąpi, ale przy ograniczonej wadze bagażu (ze względu na plecy, nie na linie lotnicze ;) )jest rozwiązaniem idealnym.
A teraz ja nominuję… Cztery blogi,pięć osób, które bardzo cenię za to co robią.
Anita z B*Anita
Kamila z My Wanderlust
Kasia i Maciej z Ruszaj w drogę
Ewa z Daleko niedaleko
A oto pytania dla Was:
1. Spontan czy wielomiesięczne przygotowania – czy, mając ku temu okazję, wyruszylibyście z wymarzoną podróż z dnia na dzień?
2. Jeśli moglibyście zamieszkać w dowolnym miejscu na świecie – gdzie by to było i dlaczego?
3. Wasza najciekawsza pamiątka z podróży.
4. Do jakiego kraju nie chcecie pojechać?
5. Pięć filmów, które każdy powinien zobaczyć.
Powodzenia! :)
Znalazłeś w tym artykule przydatne informację? A może czegoś Ci w nim zabrakło? Zostaw komentarz, Twoja opinia pomoże mi lepiej dostosować i rozwijać artykuły zawarte na blogu.
Chcesz na bieżąco wiedzieć co się ciekawego dzieje? Dołącz do fanów bloga na facebook’u.